
W dniu dzisiejszym zdecydowałam się zrobić coś innego niż maskotki. Chciałam zrobić coś dla siebie co mi się przyda.
Jak widać jest to czerwona torebka na zakupy.
Na zdjęciach widać torbę bez wypełnienia
i z wypełnieniem :)
Był sobie Staś, co mieszkał w bloku z mamą.
Po zakupy mu kazała iść we wtorek rano.
„Kup siedem jabłek, dwa litry mleka,
trzy pomidory, ja z obiadem czekam!”
Biegnie...