Pierwsza próba uszycia miśka nie wyszła najlepiej, ale i tak misiek znalazł swojego odbiorcę :)
Mój miś jest pluszowy
biorę go co dzień do szkoły.
Gdy siedzi na moim biureczku
wszystko jest w porządeczku.
Mama na to się nie zgadza
bo mówi że miś przeszkadza.
Lecz nie zdaje sobie sprawy
że miś jest zaczarowany.
I jak ze mną do szkoły chodzi
to wszystko mi wychodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz